Aktualności
Sąd Najwyższy po raz trzeci o "Misiowym"
Sprawozdanie
z rozprawy w Sądzie Najwyższym w dniu 3 czerwca 2008r.
W dniu 3 czerwca 2008r. Sąd Najwyższy kolejny raz w ciągu ostatnich
3 miesięcy zajmował się czasem pracy i wynagrodzeniami lekarzy w związku
z nieudzielaniem im czasu odpoczynku w okresie przed 1.01.2008r.. Tym razem przedmiotem rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy było pytanie prawne Sądu Okręgowego w Kielcach o następującej treści:
- „ – czy wynagrodzenie za dyżury lekarskie przewidziane w art. 32j ustawy
z dnia 30 sierpnia 1991r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz.U. 2007r.
14.89) wyczerpuje w całości roszczenia powodów za nieudzielenie czasu
wolnego jak i za pracę w godzinach nadliczbowych, wynikające z doliczenia
dyżurów medycznych do czasu pracy,
- czy w razie nieudzielenia czasu wolnego lekarzowi przysługuje
wynagrodzenie za ten czas lub odszkodowanie w przypadku nie udzielenia
czasu wolnego?”
W odpowiedzi na powyższe pytania, Sąd Najwyższy podjął w dniu 3 czerwca 2008r. uchwałę (sygn.akt I PZP 10/07) o następującej treści:
1. Za czas dyżuru medycznego przysługuje wynagrodzenie przewidziane w art. 32j ustawy z dnia 30 sierpnia 1991r. o zakładach opieki zdrowotnej (jednolity tekst Dz.U. z 2007r. nr 14, poz. 89 ze zm.)
2. Lekarzowi pełniącemu dyżury medyczne w okresie do dnia 1 stycznia 2008r. nie służy roszczenie o dodatkowe wynagrodzenie w razie nieudzielenia przez pracodawcę odpowiednich okresów nieprzerwanego odpoczynku (art. 132 i 133 Kp.) niezależnie od wynagrodzenia wypłacanego z tytułu dyżuru; nie wyłącza to możliwości dochodzenia roszczeń o odszkodowanie lub zadośćuczynienie na zasadach ogólnych.
W ustnym uzasadnieniu Sąd Najwyższy powołał się na poprzednie rozstrzygnięcia (uchwałę składu 7 sędziów SN z 13.03.2008r. I PZP 11/07 i uchwałę SN z 13.05.2008r., III PZP 3/07), stwierdzając, że odpowiedź w niniejszej sprawie jest zbieżna ze stanowiskiem zajmowanym przez Sąd Najwyższy w poprzednich sprawach. W szczególności Sąd podtrzymał stanowisko, że: - czas dyżuru medycznego jest i był czasem pracy,
- dyrektywy RE 93/104 i 2003/88 dotyczące niektórych aspektów organizacji
czasu pracy miały bezpośrednie zastosowanie w stosunkach pracy lekarzy SP
ZOZ-ów,
- art. 32j ust. 2 ustawy o zoz o niewliczeniu czasu dyżurów medycznych do
czasu pracy był niezgodny z prawem europejskim.
Sąd Najwyższy stwierdził jednak, że nie przesądza to że za czas dyżurów medycznych przysługiwało wynagrodzenie jak za pracę w godzinach nadliczbowych; Taki obowiązek nie wynika z prawa wspólnotowego, natomiast ustalenie wysokości tego wynagrodzenia należy do państw członkowskich, które regulują to w różny sposób. Nadto Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował przepisów o wynagrodzenie za dyżury medyczne, uznając czas pełnienia dyżuru za specyficzny, w którym czas faktycznej pracy przeplata się z czasem odpoczynku a nawet snu.
W kwestii prawa do nieprzerwanego odpoczynku 11 godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo, Sąd Najwyższy odwołał się do art. 132 i 133 kodeksu pracy oraz dyrektyw 94/104 i 2004/105.
Sąd uznał, że czas wolny winien być udzielany w obowiązującym okresie rozliczeniowym i nie jest możliwe udzielanie go w okresie późniejszym. Jak również nie jest możliwe uznanie, że – w razie nieudzielenia wolnego – obowiązek ten przekształca się w zobowiązanie pieniężne. Istotą bowiem tego obowiązku jest zapewnienie odpoczynku i bezpieczeństwa pracowników. W razie dopuszczenia możliwości zastępczego przyznania wynagrodzenia możliwe byłyby nadużycie powodowane niekiedy interesem pracodawców, a niekiedy pracowników.
Sąd Najwyższy zajął się też w uzasadnieniu konsekwencjami nieudzielenia okresu odpoczynku, stwierdzając, że:
- sam fakt nieudzielenia okresu odpoczynku stanowi naruszenie obowiązków
pracodawcy
- w Kodeksie pracy nie ma sankcji z tytułu takiego naruszenia, poza ewentualną
grzywną z art. 281 pkt. 5
- pracownikowi mogą przysługiwać roszczenia cywilno – prawne a mianowicie
odszkodowanie na podstawie art. 471, ewentualnie w zbiegu 417 Kodeksu
cywilnego - w związku z art. 300 Kp; bądź też zadośćuczynienie na podstawie
art. 23 i 24 Kc.
Sąd Najwyższy przyznał, że dochodzenie odszkodowania na podstawie art. 471 i 417 Kc jest trudne i mało realne z uwagi na konieczność wykazania, że nieudzielenie czasu wolnego spowodowało szkodę dla lekarza (np. że nie mógł on podjąć innego zatrudnienia) i udowodnienia wysokości tej szkody.
Bardziej realne jest dochodzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 23 i 24 Kc.
Przepisy te przewidują prawo do ochrony dóbr osobistych człowieka, wśród których na pierwszym miejscu wymienione jest zdrowie. Na podstawie art. 24 Kc można żądać między innymi zadośćuczynienia pieniężnego już w przypadku wystąpienia zagrożenia dla zdrowia z powodu uniemożliwienia w korzystaniu w odpowiednim stopniu z prawa do odpoczynku.
z rozprawy w Sądzie Najwyższym w dniu 3 czerwca 2008r.
W dniu 3 czerwca 2008r. Sąd Najwyższy kolejny raz w ciągu ostatnich
3 miesięcy zajmował się czasem pracy i wynagrodzeniami lekarzy w związku
z nieudzielaniem im czasu odpoczynku w okresie przed 1.01.2008r.. Tym razem przedmiotem rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy było pytanie prawne Sądu Okręgowego w Kielcach o następującej treści:
- „ – czy wynagrodzenie za dyżury lekarskie przewidziane w art. 32j ustawy
z dnia 30 sierpnia 1991r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz.U. 2007r.
14.89) wyczerpuje w całości roszczenia powodów za nieudzielenie czasu
wolnego jak i za pracę w godzinach nadliczbowych, wynikające z doliczenia
dyżurów medycznych do czasu pracy,
- czy w razie nieudzielenia czasu wolnego lekarzowi przysługuje
wynagrodzenie za ten czas lub odszkodowanie w przypadku nie udzielenia
czasu wolnego?”
W odpowiedzi na powyższe pytania, Sąd Najwyższy podjął w dniu 3 czerwca 2008r. uchwałę (sygn.akt I PZP 10/07) o następującej treści:
1. Za czas dyżuru medycznego przysługuje wynagrodzenie przewidziane w art. 32j ustawy z dnia 30 sierpnia 1991r. o zakładach opieki zdrowotnej (jednolity tekst Dz.U. z 2007r. nr 14, poz. 89 ze zm.)
2. Lekarzowi pełniącemu dyżury medyczne w okresie do dnia 1 stycznia 2008r. nie służy roszczenie o dodatkowe wynagrodzenie w razie nieudzielenia przez pracodawcę odpowiednich okresów nieprzerwanego odpoczynku (art. 132 i 133 Kp.) niezależnie od wynagrodzenia wypłacanego z tytułu dyżuru; nie wyłącza to możliwości dochodzenia roszczeń o odszkodowanie lub zadośćuczynienie na zasadach ogólnych.
W ustnym uzasadnieniu Sąd Najwyższy powołał się na poprzednie rozstrzygnięcia (uchwałę składu 7 sędziów SN z 13.03.2008r. I PZP 11/07 i uchwałę SN z 13.05.2008r., III PZP 3/07), stwierdzając, że odpowiedź w niniejszej sprawie jest zbieżna ze stanowiskiem zajmowanym przez Sąd Najwyższy w poprzednich sprawach. W szczególności Sąd podtrzymał stanowisko, że: - czas dyżuru medycznego jest i był czasem pracy,
- dyrektywy RE 93/104 i 2003/88 dotyczące niektórych aspektów organizacji
czasu pracy miały bezpośrednie zastosowanie w stosunkach pracy lekarzy SP
ZOZ-ów,
- art. 32j ust. 2 ustawy o zoz o niewliczeniu czasu dyżurów medycznych do
czasu pracy był niezgodny z prawem europejskim.
Sąd Najwyższy stwierdził jednak, że nie przesądza to że za czas dyżurów medycznych przysługiwało wynagrodzenie jak za pracę w godzinach nadliczbowych; Taki obowiązek nie wynika z prawa wspólnotowego, natomiast ustalenie wysokości tego wynagrodzenia należy do państw członkowskich, które regulują to w różny sposób. Nadto Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował przepisów o wynagrodzenie za dyżury medyczne, uznając czas pełnienia dyżuru za specyficzny, w którym czas faktycznej pracy przeplata się z czasem odpoczynku a nawet snu.
W kwestii prawa do nieprzerwanego odpoczynku 11 godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo, Sąd Najwyższy odwołał się do art. 132 i 133 kodeksu pracy oraz dyrektyw 94/104 i 2004/105.
Sąd uznał, że czas wolny winien być udzielany w obowiązującym okresie rozliczeniowym i nie jest możliwe udzielanie go w okresie późniejszym. Jak również nie jest możliwe uznanie, że – w razie nieudzielenia wolnego – obowiązek ten przekształca się w zobowiązanie pieniężne. Istotą bowiem tego obowiązku jest zapewnienie odpoczynku i bezpieczeństwa pracowników. W razie dopuszczenia możliwości zastępczego przyznania wynagrodzenia możliwe byłyby nadużycie powodowane niekiedy interesem pracodawców, a niekiedy pracowników.
Sąd Najwyższy zajął się też w uzasadnieniu konsekwencjami nieudzielenia okresu odpoczynku, stwierdzając, że:
- sam fakt nieudzielenia okresu odpoczynku stanowi naruszenie obowiązków
pracodawcy
- w Kodeksie pracy nie ma sankcji z tytułu takiego naruszenia, poza ewentualną
grzywną z art. 281 pkt. 5
- pracownikowi mogą przysługiwać roszczenia cywilno – prawne a mianowicie
odszkodowanie na podstawie art. 471, ewentualnie w zbiegu 417 Kodeksu
cywilnego - w związku z art. 300 Kp; bądź też zadośćuczynienie na podstawie
art. 23 i 24 Kc.
Sąd Najwyższy przyznał, że dochodzenie odszkodowania na podstawie art. 471 i 417 Kc jest trudne i mało realne z uwagi na konieczność wykazania, że nieudzielenie czasu wolnego spowodowało szkodę dla lekarza (np. że nie mógł on podjąć innego zatrudnienia) i udowodnienia wysokości tej szkody.
Bardziej realne jest dochodzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 23 i 24 Kc.
Przepisy te przewidują prawo do ochrony dóbr osobistych człowieka, wśród których na pierwszym miejscu wymienione jest zdrowie. Na podstawie art. 24 Kc można żądać między innymi zadośćuczynienia pieniężnego już w przypadku wystąpienia zagrożenia dla zdrowia z powodu uniemożliwienia w korzystaniu w odpowiednim stopniu z prawa do odpoczynku.
Jacek Marczak
Radca prawny OZZL
Patrz też: